Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centralna Liga Juniorów: Kamil Kort grał i wygrał, Dawid Kort obserwował

jakub lisowski
Kamil Kort (6.) podczas meczu z FASE Szczecin.
Kamil Kort (6.) podczas meczu z FASE Szczecin. Andrzej Szkocki
CLJ U17. Efektowne zakończenie jesiennej rundy juniorów młodszych Pogoni Szczecin. FASE żegna się z rozgrywkami. W drużynie Pogoni grał Kamil Kort, brat piłkarza Wisły Kraków Dawida, który obserwował go z trybun.

Sytuacja przed ostatnim meczem jesieni była jasna. Pogoń bez względu na wynik była spokojna tego, że wiosną nadal będzie grać wśród najlepszych, za to FASE musiało walczyć o zwycięstwo, by przedłużyć swoje nadzieje na uniknięcie spadku.

Na boisku dominowała jednak Pogoń. Miała przewagę w środku pola, więcej energii i boiskowej odwagi. Chłopcy z FASE zaczęli za bardzo asekuracyjnie. Szybko też stracili pierwszego gola (piękna podcinka Krystiana Rybickiego w sytuacji sam na sam). Na początku drugiej połowy zagrali lepiej, aktywniej, ale nie wykorzystali dwóch niezłych okazji bramkowych i Portowcy ich za to skarcili. Wygrali 3:0 i w radosnym nastroju udali się do szatni.

Jednym z architektów tego zwycięstwa był Kamil Kort, który powrócił do podstawowego składu Portowców. Widać było skupienie i rozwagę w decyzjach.

- Najważniejsze było zwycięstwo, a jak wypadł Kamil? Dobrze, ale o konkretach pogadamy w domu - zażartował Dawid Kort, starszy brat Kamila. Dawid to też wychowanek Pogoni, którego kariera wyhamowała w ostatnim roku i z tego względu zdecydował się latem przenieść do Wisły Kraków. Tam gra dużo i dobrze. - Akurat jest przerwa w ekstraklasie na spotkania reprezentacyjne. Trener każdemu dał trzy dni wolnego, więc ja wykorzystałem okazję i przyjechałem do domu. Już dawno obiecałem Kamilowi, że przyjdę go zobaczyć na boisk - tłumaczył Dawid Kort

- Przede wszystkich chcieliśmy skupić się na sobie i rozegrać dobre spotkanie. Zależało nam na tym, by dokręcić śrubkę w tym ostatnim meczu i wygrać. Udało się, każdy może być zadowolony z wyniki 3:0 - stwierdził młodszy z Kortów. - Nie zastanawialiśmy się nad sytuacją FASE. Nam nikt nie daje punktów za darmo i my też nie mamy zamiaru nikomu ich rozdawać. Jak wychodzimy na boisko, to zawsze z myślą o zwycięstwie. Teraz też tak było.

Dawid dobrze trafił, bo Kamil wrócił w sobotę do podstawowego składu. W poprzedniej serii wchodził na boisko jako zmiennik.

- Trener miał do mnie kilka uwag. Podpowiadał, nad czym muszę jeszcze popracować, na czym się skupić, by zespół na tym skorzystał. Mi zależy, by zawsze grać od pierwszej minuty, więc skupiłem się na treningach i swojej pracy - wyjaśnia Kamil.

Dawid jest dość znanym już w kraju piłkarzem ekstraklasy. W ostatnich wywiadach był też pytany o rodzinę i o bracie mówił, że podczas jego nieobecności „młodszy” musi wydorośleć i nabrać odpowiedzialności, jeśli chce dobrze się rozwijać. Co ciekawe - Kamil w meczu z FASE pełnił rolę defensywnego pomocnika, a Dawid raczej jest tym graczem ofensywnym (choć w Wiśle nie aż tak wysoko ustawianym, co w Pogoni). Kiedy mogliby zagrać w jednej drużynie?

- Mam nadzieję, że kiedyś nam się to uda, ale nie chcę stawiać przed nami jakiegoś terminu - podkreśla Dawid.

W Pogoni? Kamil musiałby namówić brata do powrotu...

- To już jest jego decyzja. Dawid nie ingeruje w moje piłkarskie decyzje, ja ingeruję w jego - mówi z uśmiechem Kamil Kort. - To jest piłka, więc wszystko się może zdarzyć. Może kiedyś razem zagramy w Barcelonie...

Póki co juniorzy młodsi Pogoni będą pracować nad dobrą formą na wiosnę. Będą walczyć o awans do strefy medalowej. Jesienią pokazali, że mają na to szanse, a przypomnijmy, że w poprzednim sezonie CLJ U17 juniorzy Pogoni zdobyli srebrne medale.

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Centralna Liga Juniorów: Kamil Kort grał i wygrał, Dawid Kort obserwował - Głos Szczeciński

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto