W środę 16 stycznia zakończył się formalny etap negocjacji między związkami zawodowymi a pracodawcą przewidziany w porozumieniu z 1 listopada ubiegłego roku.
Strony zobowiązały się wtedy do wszczęcia prac nad regulaminem wynagradzania. Rozmowy rozpoczęły się w pierwszej połowie listopada i miały trwać do środy.
„Do tego czasu strony nie wypracowały porozumienia, a etap ten zakończył się przedstawieniem przez pracodawcę propozycji podwyżek wynagrodzeń o łącznej wysokości ponad 25 milionów złotych” – poinformował LOT w komunikacie.
25 milionów na podwyżki
Zarząd PLL LOT na podwyżki dla etatowych pracowników przewidział w budżecie ok. 25 mln zł. Na tą kwotę składa się: 7,6 mln zł na podwyżki wynagrodzeń podstawowych (pensum), 5,8 mln zł na podwyżki wynagrodzeń ponad pensum, około 4 mln zł na dodatkowe podwyżki dla instruktorów oraz 7,3 mln zł na system premiowy.
„Mimo zakończenia formalnego etapu negocjacji i odrzucenia propozycji przez związki zawodowe, zarząd LOT-u deklaruje, że propozycja może nadal zostać przyjęta przez stronę społeczną i że w sprawie tej propozycji mogą odbyć się dalsze rozmowy” podaje przewoźnik.
Zobacz również: Pracownicy pikietowali pod siedzibą LOT-u. Strajk generalny odłożony [ZDJĘCIA]
Spółka zaoferowała stewardesom i pilotom podwyżki łącznie na poziomie średnim ok. 14 proc. W praktyce oznacza to, w zależności od zaszeregowania stanowiska i stażu pracy danego pracownika, wzrost wynagrodzeń miesięcznych wynosi od około 550 PLN do 1700 PLN dla stewardess i od około 1600 PLN do 6300 PLN dla pilotów. Jest to poziom wyższy od podobnych uzgodnień między Związkami a innymi liniami lotniczymi w Europie, gdzie np. w Lufthansie czy Air France uzgodniono wzrost wynagrodzeń o około 2 proc. - czytamy w komunikacie.
Wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego Agnieszka Szelągowska powiedziała, że związki zawodowe nie przyjęły propozycji pracodawców, ponieważ była ona niekorzystna dla pracowników. Zdaniem związkowców nie do przyjęcia jest kwestia premiowania. Jest ona związana między innymi z punktualnością (przylotów i odlotów), na którą zdaniem Szelągowskiej pracownicy nie mają wpływu
Strony dają sonie kilka dni na przemyślenia. Zarząd PLL LOT jest gotowy do rozmów.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?